FB, IG, NK itd. PO CO NAM TO WSZYSTKO ???

NASZA KLASA
Pamiętacie NK (nasza klasa) ale był szał. Każdy chciał je mieć. Dzieciaki zakładały konta i wzajemnie się zapraszały. Można było nawet odnaleźć znajomych z innych miejscowości. Fajny portal też go miałam. Pamiętam jak u mnie w domu każdy czekał na swoją kolej by móc sprawdzić co się dzieje po drugiej stronie. Mając jeden komputer musieliśmy się po równo dzielić godzinowo. To był taki szał fotki się wrzucało, pisało się z koleżankami i kolegami nawet grało się w gry. To było takie miejsce online, w którym można było oderwać się od rzeczywistości, być bardziej odważnym. Po co je założyłam? Bo w tedy wszyscy je mieli i ja też chciałam mieć. I wiecie co Kochani do tej pory mam NASZĄ KLASĘ :). Tak korzystam z niej ale bardzo rzadko. Czy wrzucam zdjęcia? Tak wrzucam ale to sporadycznie raz na pół roku albo wcale. Nie jestem aktywną dziewczyną na tym profilu. Era NK już minęła. Część osób, których miałam w znajomych dawno usunęło tam konto. Bo po co mieć jak część osób w ogóle się do Ciebie nie odzywa a część to bóg wie kto to. Wysyłają zaproszenia a Ty ich zapraszasz czemu? hmm sama nie wiem, a wiem, wiem bo to koleżanki koleżanka i wypadało by przyjąć. Gówno wypadało by, człowiek był młody i głupi i teraz patrząc na ilość osób w znajomych masz większą część osób incognito w ogóle ich nie widziałaś nie rozmawiałaś z nimi a reszta? z reszty może 3/4 mrówek się odzywa. A tak to nikt poza tym. Po co mi takie konto? Zastanawiam się nad jego usunięciem i do tej pory tego jeszcze nie zrobiłam ale za to zrobiłam redukcje w znajomych i obcych wywaliłam.
Wiecie, że 11 listopada 2006 roku na Uniwersytecie Wrocławskim Maciej Popowicz wraz z trzema kolegami utworzyli portal nasza-klasa.pl. Jego pierwotnym celem było umożliwienie użytkownikom odnalezienia osób ze swoich szkolnych lat i odnowienie z nimi kontaktu. Tak z ciekawostek.
FACEBOOK
FB to już większa ryba. Ma wiele możliwości. Można by o niej pisać i pisać. Nie chce Was przecież zanudzić i będzie w skrócie :D. Na tym serwisie społecznościowym można tak jak na nk wyszukać znajomych, wstawiać fotki, oznaczać miejscowości w których się było itd. Ma wiele zastosowań i bajerów. Jest za każdym razem ulepszana, żeby ułatwić funkcjonowanie użytkownikom. Przez FB można się wypromować czy też zrobić reklamę swojej firmy. Mi się wydaję raczej tak myślę, że na fb lubimy się chwalić wszystkim, pokazywać jak jest u nas itd.na nk tego tak nie było. Jestem użytkownikiem tego portalu i też wrzucam fotki i pokazuje co u mnie, gdzie byłam itd. Nie jestem święta. Lubię być w mediach hi hi. Tylko nasuwa mi się jedno pytanie PO CO MI TO, PO CO TO ROBIĘ, CO CHCE PRZEKAZAĆ WARTOŚCIOWEGO INNYM, CO CHCE POWIEDZIEĆ PRZEZ WRZUCONE ZDJĘCIE???
Te i wiele innych pytań nasuwa mi się namyśl. Moja odpowiedź jest jednoznaczna: Wszyscy wrzucają foty to i ja też, inni coś napiszą to ja też. Wzoruje się innymi. Ok ale czy to ma sens? Otóż NIE. Co z tego, że ktoś po lajkuje i skomentuje fotki jak odbiorca nie wyniesie żadnego przekazu czy tez wartości nie dowie się czy mam coś mądrego i ciekawego do powiedzenia by rozpocząć ciekawą konwersacje. Tak sobie siedzę i patrze na mój profil. No kurczę mam 500 osób w znajomych. Łał jesteś cool. Po prostu śmiech bo z tej liczby może 20 osób faktycznie utrzymuje ze mną kontakt a reszta? Niebo grzmi bo reszta to tylko osoby, które znasz z widzenia lub osoby, których w ogóle nie znasz ale mieszkają w Twojej miejscowości. JEDEN TOTALNY SYF !!! I w tym syfie mam swój profil! Musiała bym usunąć aktualny mój fb i założyć nowy ale już pod kątem tylko tych osób, z którymi faktycznie mam kontakt. Moja przyjaciółka usunęła totalnie fb. I wiecie co dopiero po jego usunięciu człowiek dowiaduje się kto tak naprawdę Cie lubi i kto chce mieć z Tobą kontakt. Bo można mieć dużo osób w znajomych wszyscy mogą Ci lajkować i komentować foty a tak naprawdę to żadna z tych osób nie napisze do Ciebie: ,,hej dawno się nie widzieliśmy wpadniesz na kawę upiekłam pyszny sernik lub znalazłam fajne miejsce na jednodniowy wyjazd z dziećmi wybierzcie się z nami? ". Uwierzcie NIKT, naprawdę NIKT tak do Ciebie się nie odezwie. Ludzie na fb potrafią tylko polubić i obserwować co u Ciebie ciekawego i NIKT nie będzie chciał się spotkać w świecie realnym bo w świecie wirtualny jest nam dobrze i nie chcemy tego zmieniać
INSTAGRAM
Instagram mam od jakiegoś czasu. I jestem z niego zadowolona. Lubię pstrykać zdjęcia i później je obrać w aplikacji IG i wrzucać na stronkę. Dzielę się z innymi swoimi przepisami, miejscami jak jakieś fajne znalazłam, czasem się zdarzy zdjęcie z synkiem a nawet moje również dzielę się opiniami na temat zakupionych kosmetyków. Na IG poznałam dużo fajnych i miłych osób. Dowiaduje się różnych ciekawostek oraz poznaje nowe blogi a to kulinarne, podróżnicze, kosmetyczne i wiele innych. Z tych wszystkich społeczności najbardziej lubię IG mój faworyt ;). Bardzo często się na nim udzielam. Możecie mnie znaleźć pod nickiem
renatanamyslowska kobieta&swiat.
Jestem osobą, która uwielbia kontakt z ludźmi i dla mnie to sama przyjemność posiadać fotograficzny serwis społecznościowy hostingu zdjęć. Poprzez fotki a jesteśmy wzrokowcami łatwiej nam zacząć konwersacje czy też zawierać znajomości ;).
Podsumowując tak naprawdę te i inne serwisy społecznościowe mamy bo inni mają. Umieszczamy to co chcemy. Pamiętajcie, że wszystko pozostaje w sieci.
Czasem warto się zastanowić po co mi to i przed wrzuceniem setnego zdjęcia dziecka lub rodziny zastanowić się jakie wartości chcesz przekazać, co chcesz powiedzieć. Poczekaj jeden dzień usiądź znowu przed monitorem i sprawdź czy faktycznie masz taką konieczność wrzucać i dzielić się wszystkim ze wszystkimi?!
Bardzo mądrze i konkretnie powiedział MIKEMILEKFITNESS na swoim live czyli transmisja na żywo na IG, że
,, ludzie bardzo zaśmiecają swoje profile wrzucając setne zdjęcie dziecka czy też psa,nie zastanowią się po co kolejne foto jaki przekaz chcą dać czy coś mądrego i wartościowego? piszą jak u nich jest pięknie co rano zjedli gdzie byli i co kupili. Tak naprawdę ładnie pięknie wszystko pokazują na portalach jak u nich jest super a w rzeczywistości może być całkowicie inaczej, że nie jest tak jak to widać. Bo ludzie robią pokazówkę ze swoich profili".
Tak mi się spodobało to jak powiedział, nie przytoczyłam aż tak jego słów ale było coś podobnie. Dało mi to dużo do myślenia. I od tamtej pory za nim coś wrzucę zastanawiam się co chce Ja Wam takiego ważnego przekazać. Miłego dnia życzę. Na dziś wszystko z mojej strony.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

BYĆ JAK ,,DON KICHOT " ? CZYLI WALKA Z WIATRAKAMI...

KWIATKI CZY CZEKOLADKI ???

"PRZYJACIÓŁ SIĘ NIE ZDOBYWA, PRZYJACIÓŁ SIĘ POZNAJE".