KOCHANE CZY WY TEŻ TAK MACIE ???

Puścić babę hola hola jaką babę przepraszam kobietę do dentysty to wróci z reklamówką ubrań do synka. Oj ciekawy ten stomatolog prezenty rozdaje? Prezenty może nie ale naprawia zęby hi hi. Będąc dziś na leczeniu pomyślałam a wjadę na małe zakupy może coś sobie kupię jakąś sexy bluzkę z dekoltem lub jakąś mini. Śmieje się sama do siebie. Miałam na kartce napisane dosłownie trzy rzeczy, które są mi pilnie potrzebne rzecz jasna nie do mnie tylko do synka ale chciałam przy okazji coś sobie fundnąć. I tak sobie fundnęłam, aż zrobiło się cienko w kieszeni. Miałam zakupić jakiś ciuszek i zakupiłam pełną reklamówkę do synka. TAK DO SYNKA. Jest jak ciasteczko do schrupania. Cały sklep bym wykupiła takie słodycze wisiały na wieszakach i mówiły WEŹ MNIE, BIERZ MNIE, KUP MNIE. I nie mogłam się oprzeć. Takie cudeńka i jak ich nie kupić. LISTA poszła na marne bo i tak kupiłam za dużo. Z jednej strony radość, szczęście synuś będzie jak milion dolarów a z drugiej strony rozczarowanie bo nic sobie nie sprezentowałam. Ostatnio często tak mam, nawet gdy mam coś na oku, przemyśle i stwierdzam fajne laska ale nie dziś lepiej kup coś Mikołajowi i tak przeważnie za każdym razem. Musiałby ktoś za mną stać z batem i lać po dupie podczas gdy chce kupić coś do młodego zamiast do siebie. I tak to dzień upłyną z reklamówką rzeczy i wyleczonym zębem praktyczne z pożytecznym hi hi.
Dziewczyny Wy też tak macie jak jedziecie na zakupy? A może macie jakiś sposób, żeby nie rezygnować z kupna coś dla siebie?
Moje zdobycze dla synka :) Dwa body krótki rękaw, jeden długi, dwie pary pół śpiochów, t-shirt, bluzka, dwie paki skarpetek i buciki. Sporo tego. I jak tu nie kochać ciuszków na dzieciaczki. Są takie kolorowe i wesołe :)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

BYĆ JAK ,,DON KICHOT " ? CZYLI WALKA Z WIATRAKAMI...

KWIATKI CZY CZEKOLADKI ???

"PRZYJACIÓŁ SIĘ NIE ZDOBYWA, PRZYJACIÓŁ SIĘ POZNAJE".