Wczoraj powstał post o kreacjach na komunię.
A dziś chciałabym z Wami podyskutować na temat prezentów. Co dać a czego nie, ma być drogo czy tanio? Te i wiele innych pytań zatruwa nam głowę. Otóż większa połowa z nas da pieniądze.
Teraz nasuwa się pytanie OK kasa ale ile dać w kopercie? Kochani to zależy czy jest się chrzestnym/tną, bratem, dalszym wujkiem czy ciocią. Każdy daje według swojego uznania.
Może być to kwota od 150zł wzwyż. Ja akurat z mężem mamy dylemat koperta czy nie?
Jak prezent, to ma być praktyczny, coś czego dziecko samo sobie nie kupi ale chciało by mieć, coś co może przydać się w przyszłości ale nie koniecznie teraz!!! Można też pójść na łatwiznę i kupić Encyklopedię lub Biblię. Zadajmy sobie pytanie
SERIO CHCEMY DAĆ TO DZIECKU? STOP nie tylko nie to! Połowa dzieci posiada w domu jedną lub oby dwie książki.
A co z tabletami, telefonami czy innymi gadżetami? To już Twój wybór, Twoja kasa zrobisz co zechcesz. Według mnie po pierwsze prezenty oklepane, co roku słyszę w mediach i portalach społecznościowych iż są najbardziej pożądanym towarem komunijnym, po drugie fajna zabawka, można się pochwalić i co z tego jak nie długo wejdzie nowsza seria i ten się znudzi, pójdzie w kont. Więc sami widzicie jak nie urok to sraczka. Kiedyś za moich czasów nie było takich problemów. Dostało się wierzę, rower górski, zegarek czy też biżuterię. Dziecko się cieszyło. Ja do tej pory mam wierzę i rower wszystko na chodzie oraz biżuterię, którą zakładam do tej pory.
Kochani życzę Wam abyście kupili trafione prezenty, takie które nie pójdą do pudła.
Nie ważne czy to będzie drogi prezent czy też nie, ważne abyście rozsądnie podejmowali decyzje.
Jak Ci się spodobał powyższy post daj Like i zostaw komentarz, a Ja chętnie odwdzięczę się tym samym.
Komentarze
Prześlij komentarz